Warmińsko-Mazurski Uniwersytet Trzeciego Wieku w Olsztynie

Polacos brzmi dumnie

Katalończycy nazywani są w Hiszpanii – „Polacos” – Polakami, z przymrużeniem oka, ironicznie – po prostu zyskali sobie właśnie takie przezwisko. Problem w tym, że niemal nikt nie wie na pewno, skąd się ono wzięło i kiedy na dobre do Katalończyków przylgnęło… Nastał więc czas, aby ruszyć na wyprawę i rozwikłać tę zagadkę… W okresie od 17 do 24 września 2025 grupa słuchaczy Naszego Uniwersytetu poszukiwała odpowiedzi na tę zagadkę w Barcelonie, będącej drugim co do wielkości miastem Hiszpanii, oraz w jej okolicach. Barcelona słynie ze swej architektury i niepowtarzalnego stylu. Jest to jedno z najładniejszych miast Europy, pełne urokliwych zaułków i zabytkowych budowli. Zobaczyliśmy La Rambla – najsłynniejszą aleję Barcelony łącząca Plaça de Catalunya z portem. La Boqueria – XIX wieczną krytą halę targową, będącą jedną z większych atrakcji miasta, Palau Güell / Palacio Güell – (1885 r.) budynek zaprojektowany przez Antoniego Gaudi, hiszpańskiego architekta, Mirador de Colón – kolumnę wybudowaną na cześć Krzysztofa Kolumba, królującą nad okolicą wokół portu, Camp Nou – jeden z największych obiektów sportowych Europy oraz, oczywiście, Sagrada Familia – Świątynię Pokutną Świętej Rodziny. Budowa obiektu wciąż jest nieukończona, uważana za arcydzieło architektury, budowa została rozpoczęta w 1882 r. Odwiedziliśmy jedno z największych dzieł Salvadore Dali, jakim jest zaprojektowane przez niego muzeum, które zostało otwarte w roku 1974, w jego rodzinnym mieście Figueres, podziwialiśmy cudowną przyrodę, czyli Costa Brava – to odcinek pięknego, dzikiego wybrzeża w o długości 160 km. Naturalne piękno, niekończące się kilometry piaszczystych plaż i mnóstwo, mnóstwo słońca. Znaleźliśmy tam osłonięte skaliste zatoczki i średniowieczne miasta z dawnymi zamkami… Wprawdzie nie udało się nam rozwikłać zagadki z związanej z określaniem Katalończyków mianem „Polacos”, ale za to podczas wycieczki zwiedzaliśmy, wygrzewaliśmy się na plaży, odpoczywaliśmy przy basenie i korzystaliśmy z atrakcji wieczornych animacji w hotelu Tropic Park, czując się jak prawdziwi Katalończycy – nigdzie się nie spiesząc, korzystając z pełnej wolności i swobody!
Małgorzata Żmijewska

Copyright © 2025 Warmińsko-Mazurski Uniwersytet Trzeciego Wieku w Olsztynie